Labs Raport: Zwycięstwa Celtics, Grizzlies i Raptors, triple-double Westbrooka

Mateusz Połuszańczyk Strona Główna Wyniki 0

Dzisiaj liga zaserwowała nam zaledwie trzy pojedynki, a wszystko za sprawą finału Super Bowl. Wiadomo – wielkie stacje telewizyjne, gigantyczna oglądalność, olbrzymie przychody z reklam i nie tylko. Poza tym futbol amerykański jest sportem narodowym w USA. Nie zamierzamy tego dnia utyskiwać na małą ilość spotkań koszykówki zza oceanu, bowiem każde święto sportu uważamy za świętość. Zapraszamy na krótkie podsumowanie minionego wieczoru w NBA.

Memphis Grizzlies 96@84 New York Knicks

Memphis Grizzlies pokonali New York Knicks, doświadczając ich trzynastą porażką z rzędu. Kluczowa dla losów rywalizacji była trzecia kwarta, wygrana przez gości 32-21. Ze świetnej strony pokazał się Mike Conley, który do 25 punktów dorzucił 8 zbiórek, 7 asyst oraz 3 przechwyty. Jego śladem poszedł Marc Gasol, autor linijki: 24 punkty, 9 zbiórek i 5 asyst. Grizzlies wymusili na przeciwnikach 16 strat piłki, po których zdobyli 18 oczek. Ponadto zanotowali 10 zbiórek ofensywnych, zamieniając je na 15 punktów drugiej szansy.

Oklahoma City Thunder 129@134 Boston Celtics

Boston Celtics wygrali z Oklahomą City Thunder, przerywając ich serię siedmiu kolejnych zwycięstw. Przyjezdnym nie pomógł nawet Russell Westbrook, który – notując 22 punkty, 16 asyst oraz 12 zbiórek – osiągnął sto dwudzieste trzecie triple-double w karierze (dziewiętnaste w bieżących rozgrywkach). Oprócz niego, siódme poty wylewał Paul George (37pkt), ale na nic się to wszystko zdało. W końcówce Westbrook popełnił dwa karygodne błędy:

Kyrie Irving zdobył 30 oczek i rozdał 11 asyst. Celtics rzucali ze skutecznością 59.3% z gry, zatrzymując ekipy Oklahomy na 48.9% celnych prób z pola. Trzeba również pochwalić graczy odwodowych Celtów, który ograli rezerwowych Thunder 39-28.

Los Angeles Clippers 103@121 Toronto Raptors

Toronto Raptors okazali się lepsi od Los Angeles Clippers, triumfując w dziesiątej z ostatnich jedenastu potyczek przed własną publicznością. Gospodarze ustawili mecz pod swoje dyktando w drugiej kwarcie, którą zwyciężyli 42-28. Podczas trzeciej oraz czwartej odsłony starcia kanadyjski zespół kontrolował przebieg wydarzeń na parkiecie, osiągając na początku finałowej ćwiartki aż 23 punkty przewagi. Dobre zawody ma za sobą tercet Leonard-Ibaka-Siakam, który zgromadził łącznie 49 oczek i 21 zbiórek. Po stronie gości na wyróżnienie zasłużyli Shai Gilgeous-Alexander (19pkt, 5zb, 2blk) oraz Lou Williams (18pkt). Raptors wygrali walkę pod tablicami 56-36, natomiast ich ławka rezerwowych ograła odwodowych Clippers 59-45.

Twój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *